Cechy dobrego serum na cellulit
Codzienna pielęgnacja wymaga czasu i energii. Jednocześnie w wirze codziennych zajęć niezwykle trudno jest znaleźć czas na długotrwałe i pracochłonne zabiegi pielęgnacyjne. Dlatego też od wybranego serum na cellulit oczekuje się maksymalnej skuteczności i szybkiej aplikacji. Niełatwo jest wyłowić taki specyfik z niezwykle bogatej oferty przeznaczonych do likwidowania skórki pomarańczowej kosmetyków. Warto więc zacząć swoje poszukiwania od zapoznania się z funkcjami, jakie powinien pełnić dobry krem na cellulit. Taka wiedza pozwoli wybrać trafnie i da podstawy do weryfikowania składów – dzięki temu ryzyko złego zainwestowania pieniędzy i czasu znacznie maleje, a cellulit faktycznie zmniejsza się dzień po dniu.
Naturalne składniki
Znane od wieków receptury, składniki pochodzenia roślinnego… brzmi jak mnóstwo czasu poświęconego na przygotowywanie receptur i wielomiesięczne oczekiwanie na ukazanie się pierwszych efektów? Nic z tego – można wybrać odpowiedni krem na cellulit, który oferuje tę tradycyjną wiedzę zawartą w niezwykle skoncentrowanych, skutecznych ekstraktach. Takie właśnie jest serum Vialise – skuteczny środek na cellulit.
Działanie na krążenie
To niezwykle ważne, by dobry krem na cellulit pomagał regenerować naczynia krwionośne oraz ułatwiał odchodzenie nadmiaru wody i limfy z tkanek. Wiele przypadków cellulitu, zwłaszcza wodnego, polega właśnie na rozroście komórek tłuszczowych spowodowanym niewłaściwym odprowadzaniem tych substancji. Kapilary i inne drobne naczynka włosowate ulegają uszkodzeniu, a ich funkcje maleją w miarę rozrostu cellulitu. Przez to właśnie pojawia się obrzęk, nieestetyczna skórka pomarańczowa oraz ból przy ściskaniu tkanek. Serum Vialise zawiera szereg dobroczynnych, naturalnych składników wpływających na zmniejszenie obrzęku i wzmocnienie naczyń krwionośnych – w składzie znajduje się kasztanowiec, ruszczyk, bluszcz. Tego właśnie powinno oczekiwać się od skutecznego serum na cellulit.
Czytaj też: Kosmetyki na cellulit – na co zwracać uwagę?
Spalanie tkanki tłuszczowej
Kolejną funkcją kremu jest spalanie tkanki tłuszczowej, podwójnie ważne w przypadkach cellulitu lipidowego. Oczywiście nie sposób oczekiwać, by serum ujędrniające samo spalało tkankę tłuszczową, jednak właściwie wybrane może znacznie ułatwić jej redukcję z pomocą diety i ćwiczeń. Składniki odpowiedzialne za to działanie to między innymi zawarte w Vialise kofeina i guarana – dzięki nim poprawia się metabolizm komórek, a nienasycone kwasy tłuszczowe ulegają o wiele sprawniejszej redukcji. Efektem jest systematyczne zanikanie widoczności cellulitu.
Skóra na zmienionej chorobowo tkance tłuszczowej jest nienaturalnie napięta i po jakimś czasie nieuchronnie rozciąga się. Po skutecznym odchudzaniu, czy też odprowadzeniu nadmiaru limfy z komórek można się więc niestety spodziewać problemów z jej jędrnością. Dlatego warto, by serum ujędrniające zawierało składniki działające na poziom napięcia skóry i odżywiające ją. W serum Vialise taką rolę pełnią między innymi algi morskie oraz witamina C – pierwsze głęboko odżywiają komórki skóry, drugie jest silnym, znanym od lat ze skuteczności antyoksydantem. Komórki chronione przed osłabieniem i starzeniem mają o wiele większe zdolności regeneracyjne i łatwiej odzyskują dawne kształty.
Naturalne składniki to podstawa i powinny być najważniejszą cechą, która pozwala wybrać nam krem na cellulit, ale też wszystkie inne specyfiki. Jak można leczyć się czymś, co nie jest normalne dla organizmu? No sami pomyślcie! Dlatego lepiej po prostu zaufać naturze i być spokojnym, że będzie to działać i na pewno nam nie zaszkodzi – i mówię tu o wszystkim, nie tylko lekach na cellulit.
A mnie wcale nie interesuje czy coś jest naturalne, zrobione z ziół czy chemii w najbardziej sztucznej postaci. Mam cellulit i chcę się go pozbyć, nawet jak mam się smarować maścią z nowotworów małych dzieci. Chodzi o skuteczność, bo na tym polega leczenie, a nie na wymyślaniu głupot i ideologii.