Osłabienie organizmu przy grypie żołądkowej

Grypa żołądkowa, podobnie jak tradycyjna, jest ostrą infekcją wirusową, która cechuje się burzliwym przebiegiem. Przyczyną choroby są rotawirusy, które atakują układ pokarmowy, a w szczególności jelita. Wnikają one do śluzówki wyściełającej ten organ, wywołując wyjątkowo intensywne zaburzenia w prawidłowym funkcjonowaniu układu trawiennego. Cierpiący na grypę żołądkową zwykle ma wodnistą biegunkę i nawracające, wyjątkowo uciążliwe wymioty. Przy bardzo intensywnych objawach szybko dochodzi do odwodnienia organizmu. Wysoka temperatura, która często towarzyszy chorobie, może być dodatkową przyczyną pogłębiającą złe samopoczucie chorego.

Grypa żołądkowa osłabia organizm wyjątkowo szybko. Dlatego ważne jest, aby jak najskuteczniej łagodzić objawy choroby. Niestety nie ma leku, który by leczył to uciążliwe schorzenie. Jedynym sposobem na zminimalizowanie skutków choroby jest spożywanie dużej ilości płynów, które będą skutecznie uzupełniały ich straty spowodowanie biegunką, wymiotami i wysoką gorączką. Należy również z przesadną dokładnością przestrzegać zasad higieny, ponieważ grypa żołądkowa wyjątkowo łatwo się rozprzestrzenia. Częste mycie rąk i urządzeń sanitarnych, z którymi miał kontakt chory, pozwoli zmniejszyć ryzyko zachorowania wśród pozostałych domowników.

Zminimalizuj ryzyko

Osłabienie organizmu przy grypie żołądkowej jest w stanie zwalić z nóg nawet największych twardzieli. Dlatego najlepiej unikać zachorowania. W trakcie epidemii tego schorzenia, koniecznie trzeba zrezygnować z bezpośrednich kontaktów z chorymi, a jeśli już zajdzie taka potrzeba, stosować maseczki na twarz, ponieważ grypa żołądkowa rozprzestrzenia się drogą kropelkową. Ważne jest, żeby zadbać o podniesienie odporności organizmu poprzez odpowiednią dietę, ale także uzupełniając ją właściwymi suplementami. Pozwoli to przy ewentualnym zachorowaniu szybciej uporać się z chorobą i na mniejsze osłabienie organizmu w grypie żołądkowej.

Higiena przede wszystkim

Grypa żołądkowa nie trwa długo. Zazwyczaj po 2-3 dniach intensywnych objawów choroby następuje stopniowa poprawa stanu zdrowia. Zaatakowana wirusem śluzówka złuszcza się, a organizm powoli wraca do sił. Jednak trzeba pamiętać, że pomimo lepszego samopoczucia, chory nadal może zarażać, więc w dalszym ciągu należy przestrzegać zaostrzonych zasad higieny. Zdarza się jednak, że choroba tak łatwo nie odpuszcza i pomimo, że chory powinien już powracać do zdrowia, poprawa nie następuje. W tej sytuacji konieczna jest wizyta u lekarza, który wdroży skuteczne leczenie.

Rotawirusy, które są najczęstszą przyczyną występowania grypy żołądkowej, rokrocznie atakują ludzi w różnym wieku, nie oszczędzając także dzieci. Szczególnie najmłodsi bardzo ciężko przechodzą infekcje wirusowe układu pokarmowego. Często w wyniku nadmiernego odwodnienia organizmu dzieci z grypą żołądkową muszą być nawet hospitalizowane w celu uzupełnienia elektrolitów. Dlatego warto pomyśleć o szczepieniach przeciwko temu wirusowi. Ochronią przed grypą żołądkową, a w razie wystąpienia choroby, objawy nie będą tak dokuczliwe.

 

4 komentarze do “Osłabienie organizmu przy grypie żołądkowej

  • 30 grudnia, 2015 o 9:17 pm
    Bezpośredni odnośnik

    Ja po grypie żołądkowej dochodzę do siebie przez tydzień. Nawet jeśli trwa ona zaledwie 2 dni, to potem przez 7 muszę się męczyć. I przez ten czas nie mogę pracować…

    Odpowiedz
    • 2 stycznia, 2016 o 1:10 pm
      Bezpośredni odnośnik

      To długo, bo przy odpowiedniej suplementacji grypa żołądkowa kończy się po maksymalnie trzech dniach. A potem kolejne trzy wystarczą na uzupełnienie mikroelementów. Więc albo masz wyjałowiony organizm, bo trenujesz za bardzo intensywnie i nie przeznaczasz za dużo czasu na wypoczynek. Przy takim trybie życia cofniesz się z treningiem o dobry miesiąc.

      Odpowiedz
  • 31 grudnia, 2015 o 10:59 pm
    Bezpośredni odnośnik

    Jak mój mąż ma grypę żołądkową, to praktycznie nie wstaje z łóżka. Kobieta musi też uprać, ugotować i dom ogarniać, a facet po prostu śpi, albo leży i zachowuje się jakby wręcz miał zaraz umierać… Chory facet w domu to gorzej niż wojna.

    Odpowiedz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *