Grypa żołądkowa w ciąży

Grypa żołądkowa jest bardzo popularną chorobą, która dotyka wiele osób. Choć w swojej nazwie ta choroba zwiera słowo „grypa”, nie ma nic wspólnego z popularną grypą. Jest ona bardzo niebezpieczna, zwłaszcza dla kobiet w ciąży. Jak ją rozpoznać oraz w jaki sposób leczyć?

Bardzo wiele kobiet w ciąży choruje na grypę żołądkową. Jest to ostre schorzenie przewodu pokarmowego. Zazwyczaj przyczyną jego powstania są rotawirusy. Jak sama nazwa wskazuje, są to wirusy, które charakteryzują się kulistym kształtem. Jednak coraz częściej na grypę żołądkową chorują także pacjenci, którzy zarażeni są adenowirusami, bądź też norowirusami.

Jak przenosi się wirus grypy żołądkowej

Należy mieć świadomość, iż wszystkie wymienione wirusy bardzo łatwo przenoszą się z jednego człowieka na drugiego. Do zakażenia może dojść w wielu miejscach. Tego typu wirusy przenoszą się między innymi drogą kropelkową, z tego powodu możemy zarazić się nimi przykładowo w komunikacji miejskiej lub też w sklepie, a także w pracy. Ryzyko zakażenia istnieje zawsze w miejscach, gdzie znajdują się ludzie. Bardzo szybko również zarazimy się grypą żołądkową podczas kontaktu z chorą osobą.

Na ostre schorzenie przewodu pokarmowego możemy także zachorować w przypadku, gdy mamy kontakt z wydzieliną, bądź też z wydalinami osób chorych. Kontakt z przedmiotem, który wcześniej dotykała osoba chora również zwiększa prawdopodobieństwo zachorowania na tę chorobę. Grypa żołądkowa bardzo łatwo przenosi się z jednej osoby na drugą i jak można zauważyć, bardzo szybko możemy się nią zarazić. Jest to bardzo niebezpieczne szczególnie dla kobiet w ciąży. Zatem czy ostre schorzenie przewodu pokarmowego jest niebezpieczne dla nienarodzonego jeszcze dziecka?

Grypa żołądkowa podczas ciąży

Należy mieć świadomość, iż ostre schorzenie przewodu pokarmowego, które powszechnie nazywane jest grypą żołądkową, może być bardzo niebezpieczne dla kobiet w ciąży. Tego typu schorzenie objawia się przede wszystkim silną biegunką. Na skutek biegunki u wielu pacjentów dochodzi do odwodnienia. Z powodu tej choroby nasz organizm nie tylko traci niezbędną wodę, ale również i elektrolity. Tym samym płód jest narażony na różnego rodzaju uszkodzenia.

Aby temu zapobiec, należy zadbać o regularne przyjmowanie dużej ilości płynów. Przyszłe mamy, które podczas ciąży zmagają się z tego typu chorobą, powinny także zmienić swoją dietę na lekkostrawną. Dzięki temu objawy choroby staną się lżejsze. Jednak należy mieć świadomość, iż grypa żołądkowa w ciąży może przebiegać bardzo silnie. Wówczas należy udać się do odpowiedniego specjalisty, aby nie zaszkodzić dziecku. Wizyta u lekarza jest niezbędna zwłaszcza wtedy, gdy wystąpiły zawroty głowy lub też omdlenia, a także gdy przyszła mama wymiotuje krwią. Grypa żołądkowa podczas ciąży może być czasem niebezpieczna, z tego powodu w razie jakichkolwiek wątpliwości warto udać się do lekarza.

Grypa żołądkowa jest popularną chorobą, która dotyka wielu osób. Szczególnie niebezpieczna jest dla kobiet w ciąży, ponieważ może prowadzić do odwodnienia płodu.

3 komentarze do “Grypa żołądkowa w ciąży

  • 30 grudnia, 2015 o 10:15 pm
    Bezpośredni odnośnik

    Na szczęście grypy żołądkowej nie trzeba leczyć, bo sama przechodzi. A w ciąży nie można brać żadnych leków żeby nie zaszkodzić dziecku. a już zwłaszcza żadnych zaparciowych, bo rotawirusów trzeba się pozbyć jak najszybciej i wydalić je z organizmu na wszystkie sposoby.

    Odpowiedz
  • 2 stycznia, 2016 o 1:02 pm
    Bezpośredni odnośnik

    A moja żona przy każdym katarku czy innej infekcji u kogokolwiek z rodziny wyjeżdża na tydzień do matki na wieś. I jest w ósmym miesiącu ciąży, grypa żołądkowa była u nas w domu raz, przeziębienia, anginy i grypy pewnie z dziesięć razy (licząc wszystkie pozostałe dzieciaki), a ona nie miała nawet najdrobniejszych objawów.

    Odpowiedz
    • 2 stycznia, 2016 o 8:13 pm
      Bezpośredni odnośnik

      Przy grypie żołądkowej praktycznie nie da się tego przewidzieć. Bo ta choroba rozwija się bardzo szybko i od razu zaczynają się wymioty i biegunki. Ale jeśli przy każdym katarze i kichnięciu wykurzasz białkę z chaty, to moja by dosłownie co pięć dni musiała wyjeżdżać. W sumie to i dobrze, bo każdy weekend byłby wolny 😀

      Odpowiedz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *